Martwe dusze wyszły dziś
Jest tak cicho, że można je usłyszeć
Przepełnione światłem nocy
Przezroczyste treścią
Moje największe lęki w jednym miejscu
Razem z wszystkimi nadziejami
Nadzieja umarła
I tylko czasem, gdy ulice małego miasta są puste
Kroczy obok mnie
Szepcąc dawne pragnienia
Wydaje mi się, że widzę ją kątem oka
Martwe dusze lubią nocny deszcz
Miasto jest martwe jak one
Władcy nocy
Panowie deszczu
Przynieśli jesień zbyt szybko
Zrzuciły wszystkie liście
Zalały piwnice
Nie rozumiesz?
Chcą, żebyś do nich dołączył
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co o tym sądzisz?