Powieść ta jest napisana w charakterystycznym dla Zafona stylu, pełnym barwnych bohaterów na tle pozornie szarego we mgle miasta. Jak mówi sam autor, "Marina" jest czymś, co zawsze pragnął napisać, uważa on ją za szczyt swoich umiejętności narratorskich. Początkowo akcja właściwie tkwi w miejscu, by za pomocą pierwszego bodźca ruszyć i nie zatrzymać się aż do ostatniej strony. Według autora, powieść ta dedykowana jest młodzieży, jednak nie przypomina typowych książek dla nastolatków, często nieposiadających właściwej akcji, ani wartości poznawczych. Dzięki autorowi poznaję topografię cenionej przeze mnie Barcelony, zaś sam klimat nie pozostawiając czytelnika obojętnym na jej wdzięki, zachęca do odwiedzenia tego pięknego miasta.
Uważam, że powieść ta jest warta przeczytania, ponieważ, pozornie lekka, porusza jednocześnie ciężki, uniwersalny temat życia i śmierci, a co za tym idzie zmusza do refleksji. "Marina" zapewniła mi bardzo dobrą rozrywkę na kilka godzin, zaś żywy styl narracji sprawił, że zagnieździła się w moim umyśle i ciągle (pół roku po przeczytaniu) pobudza moją wyobraźnię. Polecam tę książkę każdemu, niezależnie od płci i wieku, zaś szczególnie tym, którzy uważają Carlosa Ruiz Zafona za pisarza sztampowych romansów (spotkałam się z takimi stwierdzeniami w gronie moich, nieznających twórczości tego autora, znajomych).
Powyżej okładka wydania polskiego.
Przepraszam za brak akcentów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co o tym sądzisz?