piątek, 13 lipca 2012
Gruba sprawa
A' nie ma kota, w przeciwieństwie do K2. K2 posiada ich wiele. Jeden z nich jest małym, czarnym kłębkiem futra z całkowitym brakiem podejścia do świata. Kolejny to kontrowersyjne dla niektórych zainteresowania, trzymane na pozorny dystans. Numerem 3 można nazwać niechęć przed obnażaniem psychicznym zastąpioną typem francuskim. Nie można odmówić uroku, wynikającego z jej niestandardowej postaci. Wie, czego chce i nie wstydzi się tego brać. Wydaje się być asertywna. Jej niejasne przymioty biją na głowę moje, podobno moherowe, zachowanie. Kontrowersje działają i dają nadzieję na przyszłość. Nie zostawianie niczego do domysłu najwidoczniej intryguje bardziej, niż nie mówienie niczego. Na tych podstawach niedługo zrobi coś, co będzie ją w stanie uszczęśliwić. Prawie zazdroszczę, ale jest mi już wszystko jedno. Nie umiem być A3, ani K2. Jestem M.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co o tym sądzisz?