Rzeczy dzieją się obok
Wielkie mieszają z małymi
Żaba podgrzewana jest powoli
Jesteśmy tak zdezorientowani, że nie umiemy już rozpoznać prawdziwego zagrożenia
Zamiast tego tworzymy problemy, osobiste dramaty, których można uniknąć
Robimy z igły widły, a rzeczy najważniejsze przemykają obok niezauważone
Spokój mylimy z nudą,
Niszczymy, aby poczuć wyrzut adrenaliny
Mistrzowsko unikamy trudnych tematów, jednocześnie stwarzając trudności tam, gdzie sprawa jest prosta
Nadajemy wartość błahostkom, aby ukryć fakt, że potrzeby są proste
Wstydzimy się być tym, kim potrzebujemy
Od czasu do czasu jednak pojawiają się przebłyski świadomości i spokój
Te chwile i ci ludzie powodują, że warto być